Susumu Nagitsuka.

WYGLĄD:

Jako w połowie lamia, chłopak mógł wybrać jeden moment, w którym zatrzyma swoje starzenie się, jednak nie może z powrotem tego "aktywować". Przestał się starzeć w wieku piętnastu lat. Susumu odziedziczył po tamie niski wzrost i posturę - ma zaledwie 161 centymetrów przy 42 kilogramach wagi. Po lalkarzach dostał jeszcze cechowe, odwiecznie dziecinne rysy twarzy, choć ma w nich pewną ostrość drapieżnika. Ma drobny nosek i wąskie usta, na których wiecznie czai się uśmieszek. Odziedziczone geny wampira sprawiły, że ma dłuższe niż przeciętny człowiek kły, jednak nie wystają mu one z buzi. Nie może on ich chować i wysuwać. Pod starannie wydepilowanymi brwiami znajduje się para dużych oczu. Tęczówki w odcieniu szarości, po tacie. Posiada spiczasty podbródek i niewielkie uszy, z dziurką w każdym. Na czoło opada mu grzywka niekrótkich, ale i niedługich kosmyków w kolorze czarnym, podobnież po długozębym ojczulku. Z tyłu włosy opadają mu na kark, nie dalej. Susumu ma bladą, wampirzą cerę i znamię na lewej dłoni w kształcie podłużnej strzałki skierowanej od kciuka do palca wskazującego. Znamię to jest idealnie białe na tle skóry. Chłopak jest naprawdę drobnej, nieznacznej postury, porusza się płynnie i zgrabnie, jego krok jest energiczny i mocny. Ma pewne, precyzyjne, ale delikatne i wąskie dłonie o długich palcach i zadbanych, spiłowanych okrągło paznokciach. Długie w stosunku do tułowia nogi i malutkie stopy, przez co ciężko zdobyć mu obuwie. Jest właścicielem naprawdę urodziwych nóżek, co lubi pokazywać, nosząc obcisłe spodnie lub króciutkie spodenki. Nie ma brzuszka, jednak mięśni też brak, po prostu wychudzony. Wąskie ramiona i wystające obojczyki. Jego plecy przecina wąska, długa, poszarpana i wypukła blizna, która zaczyna się na lewym boku, w połowie żeber, a kończy na prawym biodrze. O jej pochodzeniu w historii. Uwielbia się stroić i przebierać, ma swój własny, nieco elegancki styl ubioru. Nosi ubrania podpadające pod różne style, dopasowane i zazwyczaj zrobione samodzielnie. Zwykle ma wpięte we włosy kilka wsuwek w kolorze szarym, liliowym lub czerwonym. Na co dzień nosi w uszach małe, czarne kuleczki. Poza tym na jego nosku czai się para okularów-zerówek w czarnych oprawkach. Nie stroni od biżuterii, uwielbia bransoletki, naszyjniki, pierścionki. Lubi się malować i często podkreśla rzęsy, obrysowuje oczy kredką i nakłada cienie. Zwykle na jego głowie dostrzeżemy kapelusz, a na nogach buty na koturnach. Susumu dba o swój wygląd, często też maluje paznokcie, zwykle na jeden z swoich ulubionych kolorów, lub dopasowując do ubrań.
Mieszane geny Susumu, a konkretniej zmieszanie rasy silniejszej i słabszej pod względem fizycznie od ludzi sprawiło, że Susumu ma umiejętności jak przeciętny człowiek. Nie jest taki znowu słaby, jak przeciętny lalkarz, ani tak silny, jak pełnokrwista lamia. Lata praktyki pozwoliły mu wyrobić w ruchach niesamowitą precyzję, praktycznie nigdy nie zadrży mu ręka podczas wykonywania jakiejś czynności. Ma też szybkie ruchy, jeśli dać mu do ręki igłę i nitkę.

CHARAKTER:

Susumu miał ciężkie przejścia w życiu. Przez to stracił zaufanie do innych i przyjął na twarz maskę,  okrywając się nią, przyjmując drugi charakter.
Tak więc wobec obcych istot Susumu jest chłodny i małomówny. Wychował się w rodzinie, która kładła nacisk na dobre wychowanie, dlatego jest kulturalny, uprzejmy i grzeczny. Taktowny. Udaje obojętnego na otoczenie, poważnego profesjonalistę wykonującego swój zawód.
Chłopak tak naprawdę jest ciepły i szczery, tam, w środku. Nie cierpi okłamywać innych, jednak swoją "maskę" uznaje za konieczną formę samoobrony. Pragnie uczucia, bliskości, której nie zaznał od dawna.  Mimo dużych strat pozostał optymistą i zawsze widzi światełko w tunelu, wierzy, że przydarzy mu się jeszcze wiele dobrych rzeczy. Susu to wrażliwy na piękno lalia, miewa wiele różnych kaprysów, między innymi imprezy. Przynajmniej dwa razy w tygodniu wybiera się na imprezę, gdzie zdejmuje swoją maskę, zapomina o przeżytej traumie i staje się na powrót chłopcem, którym był przed śmiercią tamy. Wychodzi wtedy potańczyć, poflirtować i pobawić się, choć żadnej z poznanych osób na takich imprezach jeszcze nie potraktował poważnie. Tak, Susu wierzy w jedną, prawdziwą i wielką miłość, i takiej właśnie szuka. Nie stroni od podrywów, jednakże nie uznaje tego za coś poważniejszego. Ot, rozrywka. Susumu nie jest wyłącznie profesjonalistą, jest prawdziwym zapaleńcem i miłuje swój zawód. Dla niego to czysta przyjemność. Lalia ma hopla na punkcie wyglądu i jest pewnego rodzaju pedancikiem, choć w jego krawieckiej pracowni zawsze panuje chaos, przepraszam, nieład artystyczny. Ma w sobie dużą dozę inteligencji i sprytu, co tylko pomaga mu w zdobywaniu rynku odzieżowego. Jest trochę zakręcony i zapominalski, przez co często może narobić sobie kłopotów, ale kto nie wybaczy mu z takim uroczym uśmieszkiem? Zazwyczaj dość śmiały i prowokujący, nieświadomy masochista w kontaktach seksualnych. Jest zadziornym typem uke, które lubi sobie często pogrymasić i przetestować wytrzymałość swojego seme na spełnianie zachcianek. Ma słabość do słodyczy, jak to półkrwi lalkarz. Zwykle stawia na równi wszystkie istoty, bez względu na rasę. No, wyjątkiem są ludzie, których uważa po prostu za n u d n y c h. A on jest ciekawski, lubi rozrywkę i nie cierpi nudy. Nie znosi egzorcystów, z wiadomych względów. Nie boi się jednak ich, po doświadczeniu z jednym takowym magiem obiecał sobie, że następnym razem bezlitośnie użyje nici. Nie lubi osób zbyt sztywnych, obojętnych (choć sam takiego udaje... heh, hipokryta) i mało rozrywkowych. Choć to ostatnie to niekoniecznie, zawsze każdego można nauczyć bycia rozrywkowym, prawda?

HISTORIA:

Susumu urodził się z miłości dwójki mężczyzn w roku 1748, oczywiście na Memente - konkretniej w Kyomu, choć dom rodzinny znajdował się w Futte. Jego rodzice byli niewyobrażalnie szczęśliwi, ponieważ był niemal cudem - urodził się hybrydą, ponad to jego tama należał do najmniej płodnej rasy na Memente. Jego narodziny obchodzono hucznie, ponieważ przez cały okres ciąży rodzina obawiała się, że wystąpią komplikacje lub poronienie. Susumu został otoczony troskliwą i kochającą opieką dwojga ojców, ale nie był rozpieszczany. Odebrał dobre wychowanie. Był wszechstronnie uczony, co tylko wpadło do głowy jego rodzicom, tego go uczyli, dopóki Susumu nie wykazał zainteresowania i predyspozycji w kilku rzeczach (o których w umiejętnościach). Wtedy jego nauka skonkretyzowała się, choć głupio byłoby porzucać najbardziej podstawową wiedzę, dlatego wysłano chłopaka do szkoły. Susumu długo się uczył, aż wyrósł na mądrą lalię. Kochał swoich rodziców całym sercem, uważał ich za autorytety.
Jego ojcowie, oraz on sam, utrzymywali stały kontakt z Soichiro, kapłanem, który odebrał poród Susu. Gdy Raruka, tama chłopca, zaszedł po raz drugi w ciążę, było to już naprawdę cudem. Cała rodzina była bardzo szczęśliwa, choć oczywiście bali się o życie Raruki. Niewielu lalkarzy przeżyło choćby jeden poród, a co dopiero dwa? Wszystko wydawało się w porządku, poza "typowymi" boleściami ciąży lalkarza Raruka nie miał aż tak dużych komplikacji, jak z Susu. Gdy nadszedł czas rozwiązania, Raruka i Kenji zwrócili się do Soichiro. Niestety, w skutek głupoty studenta Soichiro, cień śmierci padł na rodzinę Nagitsukich. Zarówno Raruka, jak i noworodek zginęli, mimo starań kapłana. Kenji i Susumu pogrążyli się w wieloletniej żałobie, zrywając wszystkie kontakty i zamykając się w sobie. Strata była ogromna, jednak obaj mieli świadomość, że trzeba dalej żyć. Kenji miał syna, o którego musiał dbać, a Susumu był młody i nie mógł stracić tak cennego życia. Zaczęli się otrząsać z żałoby, wracać do dawnego "ja". Mimo wszystko, coś w ich oczach zgasło bezpowrotnie.
Ojciec i syn odnowili kontakty, między innymi z Soichiro, który był naprawdę ich dobrym przyjacielem. Nie mieli mu za złe śmierci Raruki i dziecka, w końcu to nie była jego wina.
Pewnego razu, gdy szli przez las z swojego domu w kierunku rezydencji Soichiro, napadł na nich egzorcysta. Był to Toushin, brat Soichiro, jednakże wtedy nie wiedzieli oni o tym. Mag zaatakował pierw Kenjiego, który bardzo osłabł po śmierci partnera i nie miał już takiej woli walki. Ojciec Susu zginął. Sam chłopak zdołał uciec, jednak zarobił od Toushina długą i poważną ranę, która przemieniła się potem w bliznę. Lalia udał się ciężko ranny do Soichiro, błagając o pomoc. Kapłan wyleczył go w kilkanaście godzin, jednak Susumu był w ciężkim szoku, potrafił tylko mamrotać coś o egzorcyście i śmierci ojca. Przeszło mu dopiero po kilkunastu dniach, a wtedy bez słowa wymknął się z sali w rezydencji Soichiro i udał do domu rodzinnego w Futte. Spakował wszystkie rzeczy, odebrał wszystkie pieniądze z banku i podpalił dom. Uciekł z Futte i zamieszkał samotnie  w Taeno. Zaczął pracować na własne życie, utrzymując się z szycia ubrań i doradzania w modzie. Jako-tako mu się to udało, jednak wciąż pozostał sam. Czasem pisywał listy do Soichiro i przyjaciół ojca. Pewnego razu, gdy wyszedł samotnie do lodziarni, niedaleko przechodził Toushin ze znajomymi. Nie rozpoznał on Susumu, jednak lalia jego owszem. Siedział cichutko przy swoim stoliku, słuchając, jak Toushin przechwalał się swoimi dokonaniami, między innymi zabiciem ojca Susu. W rozmowie padło nazwisko egzorcysty i hybryda dowiedział się, kto tak naprawdę był zabójcą jego rodzica. Powiązał fakty i odgadł, że Toushin jest bratem Soichiro, co uznał za zdradę i podstęp. Mimo, iż wciąż żywi wdzięczność do Soichiro za ratunek życia nie jeden raz, jest wobec niego nieufny i bardzo podejrzliwy.

ZDOLNOŚCI:

Susumu może, ale nie musi, pożywiać się krwią. Gdy pożywia się na sposób wampirzy, jego oczy czerwienieją (na parę minut), zwiększa się jego szybkość, siła i wyostrzają zmysły. Zwiększają się zdolności odziedziczone po lamiach, równocześnie z słabościami gatunku - uczuleniem na słońce i srebro. Kiedy jednak przejdzie na taką dietę, niesamowicie trudno będzie mu "powrócić" do zwykłych posiłków. Owszem, może normalnie jeść ludzkie jedzenie i nie ryzykować choroby.
- Nici - chłopak o dziwo odziedziczył pełną umiejętność lalkarzy pod tym względem. Wyjątkowo zręcznie używa roztaczanych dookoła nici.
- Regeneracja - rany lalii leczą się o jedną trzecią czasu prędzej, niż zwykłego człowieka. Oczywiście, jeśli ranę leczy kapłan, może się ona wyleczyć też niemal natychmiast. Ale to już przez kapłana.
- Hipnoza - Susu potrafi wprowadzić w lekki trans, jednak jest on bardzo płytki i bardzo łatwo można się z niego otrząsnąć (głośniejszym dźwiękiem, mocniejszym powiewem wiatru itp). Gdy Susu użyje tej zdolności, osoba w transie będzie mówiła tylko prawdę.

UMIEJĘTNOŚCI:

- Szycie - Susumu potrafi genialnie szyć. Jest świetnym krawcem, potrafi szyć zarówno w rękach jak i na maszynie. Naprawi każdą usterkę w ubraniu, potrafi niemal wszystko.
- Projektowanie - Susu ma rękę do projektowania ubrań. Jego projekty zawsze spełniają oczekiwania klientów, pasują do ciała i są po prostu powalające.
- Rysowanie - chłopak potrafi dobrze rysować, jednak tylko i wyłącznie projekty ubrań. Każ mu narysować człowieka, to pokaże Ci patyczaka z okrągłą głową.
- Taniec - Susumu przez wiele lat nauczył się wielu technik tańca.
- Gotowanie - odkąd zamieszkał samotnie, Susumu musiał nauczyć się gotować, żeby nie żyć o krwi. Wychodzi mu to całkiem nieźle.

RODZINA:

- Kenji Nagitsuka - Lamia, ojciec, który zginął w walce z Toushinem
- Raruka Nagitsuka - Lalkarz, tama, który zginął przy drugim porodzie
Dalsza rodzina nie jest mu znana, choć możliwe, że ma żyjących krewnych, lamie.

CIEKAWOSTKI:

- Nigdy nie miał kontaktu seksualnego
- Lubi wychodzić na imprezy, żeby potańczyć z nieznajomymi, jednak nie znalazł jeszcze nikogo, z kim zawarłby znajomość na dłuższą metę
- Miał kiedyś kota o imieniu Chiru
- Fascynują go dłonie rozmówcy i usta, zazwyczaj na nie patrzy w trakcie rozmowy
- Uwielbia wybierać dodatki: kapelusze, krawaty, buty, biżuterię... kocha to.
- Jego ulubionymi słodyczami są lody
- Boi się wszelkich gadów i zwierzołaków zdolnych do przemiany w gady
- Słabo pływa
- Kiedyś marzył o karierze muzycznej
- Dobrze odnajduje się w nowoczesności, potrafi posługiwać się gadżetami typu smartfon, laptop itp.
- Zna dawną mowę

EKWIPUNEK:

- notes i ołówek w razie nagłej weny na projektowanie
- Składany, niewielki neseser z kilkoma przyrządami krawieckimi
- Smartfon w skórzanym etui (zmienia kolory etui, dopasowując je do ubrania)
- Klucze od sutereny, nawet, jak jest w środku
- Portfel z dokumentami i pieniędzmi

GRACZ