Półwysep Memente
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Półwysep Memente

Nie odchodź. Ta opowieść skończy się szczęśliwie tylko z Tobą.
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Benjamin von Tresckow

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Kruk




Pochodzenie : Tutejszy.
Liczba postów : 2
Join date : 16/11/2013

Benjamin von Tresckow Empty
PisanieTemat: Benjamin von Tresckow   Benjamin von Tresckow EmptyNie 17 Lis 2013, 21:41

1. Imię: Benjamin.
2. Nazwisko: Tresckow.
3. Pseudonim: O tak, a brzmi on Kruk.
4. Data urodzenia: 06.11
5. Wiek: 35 lat.
6. Rasa: Hybryda, Smoczy.
7. Status: Nope, co prawda był zaręczony, ale teraz w o l n y.
8. Orientacja: Aseksualny z wyboru, o.
9. Typ: Seme.
10. Pochodzenie: Tutejszy, o.
11. Obecne miejsce zamieszkania: Dom nad morzem, zaniedbany.
12. Ranga: Przedstawiciel (II).
13. Praca/szkoła: Naukowiec, biolog, czy co wy tam chceta.
14. Motto: "I wilk syty, i owca cała"
15. Ulubiony kolor: Wtf? W sumie dla ślepca to obojętne, dajmy czarny.

16. Wygląd: To osoba atrakcyjna na swój ponury sposób. Krucze włosy, przydługie i opadające na twarz. Kontrast tu tworzą oczy w tym samym kolorze. Twarz jest zaś pociągająca, aczkolwiek smutny wyraz mu przyświeca niemal zawsze. Jego rysy twarzy coś podpowiadają, że urodził się w wyższych sferach, niżeli lud. Skóra jest jasna, niczym kartka papieru, jakoby słońce mu było straszne, a za brata miał wampira. Skądże znowu, to minus przebywania całkowity czas w laboratorium podczas słońca warty. A zresztą, to cholerstwo razi go w bezużyteczne oczy. Dodatkiem, okala je gęsty wieniec czarnych rzęs, zazdrośnie postrzeganych przez damy. Ten osobnik płci męskiej jest wysoki na metr osiemdziesiąt siedem. Dodatkowo już to ten wiek, iż nie jest się młodzieńcem z ciałem bez zbytniego charakteru, który dopiero nadaje odpowiednia liczba zim na koncie. Tak, określić go można mianem umięśnionego, ale nie uderzająco w tony przesady. Od co, uprawiać sporty może, tylko po to, by czuć się w miarę dobrze. Ach, no i oczywiście jest ślepy przez uraz, aczkolwiek żadnych blizn nie posiada, gdyż zbytnio szybka regeneracja nie pozostawiła śladu po wstrętnym wypadku.  Nos ma spory, bezbarwny w kwestii charakteru, aczkolwiek sprytnie podkreśla to jego powagę, która nazbyt często maluje się na jego obliczu. Poniżej przestrzeń zajmują bladoróżowe usta, kontrast tworząc z ciemnymi elementami jego twarzy. Ubiera się w rzeczy, które raczej nie pasują w jego wiek, bo i na taki nie wygląda. W jego tony pasują mocno zniszczone bluzy, oraz świetny wynalazek jakim są trampki. Oczywiście nie zabraknie tu jego straszliwego, roboczego fartucha w barwie białej. Zachowuje się jakby cały świat był niczym obojętna mrówka wyjęta mu spod buta. Ludzie to dla niego katorga, a więc w rozmowach wygląda jakby się szczerze nudził. Rzekomo chłodny, w ruchach pewny i przemyślany każdy cal. Bo inteligencja to jest to co charakteryzuje jego oczy, styl życia i byt. Jako potomek smoczego stworzenia, może przywołać w ostateczności łuski, smocze pazury, aczkolwiek nie skrzydła. Wszystko w barwie czarnej. Jakże mrocznie, czyż nie? Ogółem można mu dopisać maksymalnie 27 lat.

17. Charakter: Kruk to... nudziarz. A może nie? W każdym calu milczek i intelektualista. Odzywa się w okolicznościach rzadkich i tylko wtedy, kiedy musi. Wyjątki znajdują się w ciekawych istotach, które pragnie zbadać. Tak, to jest jeden z tych ludzi, którzy chorobliwie chcą zgłębić nurtujący ich temat. Nie reaguje agresywnie, w ripostach jednak nieubogi. Rzadko zdarzają mu się jakiekolwiek odczucia, emocje, czy pragnienia. A gdy już... To są naprawdę silne. Albo mocno stłumione, jak kto woli. W swej naturze przyporządkował towarzystwo do kosza. Nie potrzebny mu partner do przeżycia, nawet zdarza się, że seksu nie potrzebuje. Ot co, nasuwa się samo w sobie pytanie, czy taka istota potrafi kochać? Nie wiem, szczerze. To jak loteria, mission impossible. A więc w konkury raczej nie warto uderzać. A może nie? Kij z tym. Okazuje tylko obojętność. Nic go nie interesuje, oprócz oczywiście jego labolatorium. Khm, ciekawie to musi wyglądać. Ślepiec przy chemikaliach itp, itd. Ale bez sceptyzmu, bo jeszcze wgniecie cię w ziemię. Naprawdę trudno za nim nadążyć, a przy okazji też przewidzieć jego ruchy. Jak gad, szykujący atak na niewinnego króliczka. Jest dumny, wie w jakich kwestiach się odzywać. Potrafi obronić swoje zdanie, a w uczuciach niezbyt jest obeznany. Jest zimny i na pewno taki pozostanie. No chyba, że ktoś weźmie się za reformowanie go, aczkolwiek sądzę, że trudy takiej osoby spełzną na niczym. Haha, być może dostanie kopniaka za nagrodę! Nie pozwoli się do siebie zbliżyć, zna swój dystans i ma cholerną intuicję, a przy tym wyczulone zmysły jak mało kto. Oczywiście oprócz wzroku, ekhem. Już można posądzić go o to, że lepiej wygląda, niżeli taki jaki jest w środku. No sam miodek i orzeszki. Jedyną rzeczą, jaka go wzrusza to zwierzęce cierpienie, ot co.

18. Historia: Urodził się tutaj, aczkolwiek jego ojciec był przyjezdnym dziennikarzem. Sam Kruk niestety z niczym go nie kojarzy, gdyż ten nigdy nie brał udziału w jego wychowaniu. Chyba nawet nie wiedział, że ma dziecko. W każdym razie, matka, która była z rasy Smoków, zajęła się jego wychowaniem. Podobno dobra z niej rodzicielka była, mimo że dziecko nie wyszło tak jak zapisane jej było w genach (tzn. składanie jaja). Traktowali się raczej w stosunkach przyjacielskich, niżeli tak jak zwykle matka robi. Od zawsze był dzieckiem samotnym, lubującym się w naukach ścisłych. Świecił dobrymi ocenami w dzienniczku, jak mało kto. Można nawet zaznaczyć, iż miał bzika na temat nauki. Kończąc zaledwie szesnaście zim, wyjechał do Anglii, gdzie pragnął uczyć się na sławnych uniwersytetach. Tam również studiował na dwóch kierunkach: medycynie, oraz chemii. Do domu wrócił dopiero kończąc 26 lat, i również w tym roku stracił wzrok. Przy jednym z jego projektów nastąpił wypadek, przy którym ostro żrąca substancja strzeliła z pojemnika prosto w oczy, nieochronionych przez okular. Zabrakło tamtejszego dnia. Trafił prosto do szpitala, gdzie rany zagoiły się raz, dwa. Jednak władza wzroku nigdy nie wróciła, mimo iż nie ma żadnych ubytków, jakby nic się nie stało. Od tego czasu stał się jeszcze bardziej zamknięty w sobie. Odciął się od ludzi, zaczął pracować niemal sam. Uczył się przetrwać bez jednego z najważniejszych narządów. Po niemalże roku wrócił do pracy niemalże ze stu procentową skutecznością. Niestety to nie był już ten sam człowiek. Coś w nim pękło, i zamknął swoje serce, i umysł dla ludzi. Do dziś dzień tak jest. Zupełnie nic się nie zmieniło, a może stał się jeszcze gorszym dziwakiem?

19. Zdolności:
- Telepatia, aczkolwiek tylko ze smokami.
- Nie może się zmienić w smoka, ale potrafi przyzwać dane fragmenty. Oprócz skrzydeł.

20. Umiejętności:
- Potrafi wyczuć obecność.
- Ostro rozwinięte powonienie i dotyk.
- Potrafi pisać poematy, prozy i tym podobne. Oczywiście, dramatyczne.
- Zna się na podstawowej hydraulice.
- Czyta książki dla ślepych.
- Posługuje się trzema językami (ojczystym, angielskim i francuskim).

21. Rodzina:
- Adrianna Tresckow - matka, czystej krwi Smoczyca.
- Ridley Killer - ojciec, człowiek.
- Marc Tresckow - brat, również hybryda. Młodszy o prawie dekadę.

22. Ciekawostki:
- Uzależniony od kofeiny, nie sypia za dużo.
- Nie lubi słodyczy, natomiast kisiel wielbi.
- Czasem może szczerze nienawidzić ludzi i całej reszty.
- Rzadko zdarza mu się współżyć, aczkolwiek próbował wszystkiego. No prawie.
- Często chadza po domu nagi. (wtf)
- Nigdy nie był w stałym związku z mężczyzną.
- Mimo niewinności i obojętności jaka go owiewa, jest wręcz chorobliwie zboczony.
- Kocha koty. Wszystkie. Psy to już inna sprawa.
- Jakby ktoś nie zauważył, to jest ślepy! Haha!

23. Ekwipunek:
- Fajeczki, zupełnie po nic.
- Scyzoryk.
- Białe, gumowe rękawice.
- Małe torebeczki.
- Gumy do żucia.
- Preparat do odkażania rąk.

Gracz

Multikonta: Nope.
Słowo: Rarytas, o.
Powrót do góry Go down
Malv
Admin



Liczba postów : 97
Join date : 28/08/2013

Benjamin von Tresckow Empty
PisanieTemat: Re: Benjamin von Tresckow   Benjamin von Tresckow EmptyWto 19 Lis 2013, 15:23

Gdzie zgubiłeś avatar? Gdy dodasz avatar, dostaniesz akcept, ponieważ muszę sprawdzić, czy postać z avatara zgadza się z opisem wyglądu (:
Powrót do góry Go down
https://memente-yaoi.forumpolish.com
 
Benjamin von Tresckow
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Półwysep Memente :: Zarządzanie :: Karty postaci-
Skocz do: